Page 11 - happy_girl_lucky_tom_3
P. 11
2
Widzicie? Jestem ewidentnie nieprzyjemna.
– Daj no buzi!
– Tylko jeśli dostanę buzi od ciebie.
– Pocałuję twój wspaniały podbródek. – Mua. – Patrz
na niego! – Mua. – Czy widziałaś coś bardziej uro-
czego? – Mua. – Pytam cię: czy to nie Ben jest posiada-
czem najlepszego podbródka, jaki kiedykolwiek skata-
logowano u istoty ludzkiej?
Odgłos cmokania kojarzący mi się ze złotą rybką na
moment ustaje.
Najwyraźniej nie jest to pytanie retoryczne: moja
młodsza siostra, Hope, wypytuje każdego jak leci o opi-
nię na temat spiczastego dolnego elementu głupiej gęby
jej nowego chłopaka. Obudziłam się ledwie dwadzieś-
cia minut temu, a już sądzę, że wolałabym raczej być
wymasowana przez kelnerkę w knajpie tarką do sera,
niż obserwować rozkwit tej żenującej miłostki.
14