Page 6 - demo ksiazki
P. 6

Łomot w drzwi ustał. – Powiem mamie, że mnie izo-
                                       15
               lujesz – wrzasnęła Carlotta.
                 Lena  wyciągnęła  słuchawkę  prysznica  z  uchwytu.
               Lewą dłonią poszukała kurka.
                 – Wykasuj ten film. Teraz – zażądała.
                            Zu viel und noch mehr
                 Fiona okazała się twardym przeciwnikiem w negocja-
               cjach. – Nazwiemy się Fałszywe Siostry i założymy swój
               własny kanał – zaproponowała.
                 Miała  jedenaście  lat  i  nadal  wypadały  jej  mleczne
                   lles drehte sich: Bilder, Stimmen, Geräusche. Erinne-
               zęby, ale zmysł do interesów miała jak dorosły.
               A  rungsfetzen stiegen auf wie Silvesterböller, leuchteten
                 – Wiesz, ile hajsu możemy zarobić! Podpiszemy kon-
               trakty reklamowe, będziemy mieć sponsorów, dostanie-
               und verglühten, bevor Lena sie festhalten konnte. Ihr Kopf
               my darmowe ubrania, kosmetyki, zabawki do wypróbo-
               drohte zu platzen.
               wania i będą nas zapraszać do telewizji.
                 Lenas Leben kannte viele Herausforderungen: die kleinen
                 Lena odkręciła delikatnie kurek. Woda zaczęła kapać
               Schwestern,  Schluckauf,  Frau  Eisermann,  Jonas. Aber  das
               Fionie po tenisówkach.
               hier war unendlich viel schlimmer: die diffusen Bilder aus
                 – Powinnaś dostrzec korzyści – Fiona mówiła coraz
               der Vergangenheit, dieses Gedankenkarussell, das sich im-
               szybciej. – Koniec ze szkołą. Influencerki nie chodzą do
               mer weiterdrehte, bis ihr schlecht wurde.
               szkoły. Wystarczy być sobą. Jestem pewna, że mnóstwo
                 Während ihre Welt aus den Fugen geriet, gingen die Men-
               ludzi jest ciekawych, jak wyglądasz po wstaniu z łóżka.
               schen auf dem Wenninger-Platz ihren gewöhnlichen Tätig-
                 Lena odkręciła kurek do końca. Lodowata woda za-
               keiten nach. Am Brunnen lümmelten ein paar Jugendliche
               lała Fionę. Przemoczyła jej T-shirt, spodnie i ściekła do
               herum, die  Mitarbeiter  der  umliegenden  Büros  verließen
               nowych butów. Dziewczynka zaczęła histerycznie krzy-
               allmählich ihre Arbeitsplätze, Menschen hasteten mit ge-
               czeć.
               füllten Einkaufstaschen zum Bus, Touristen fotografierten
                 W tym momencie drzwi otworzyły się z hukiem. Sta-
               sich  gegenseitig  vor  der  imposanten  Gestalt  des  Firmen-
               nęła przed nimi ciocia Sonia. W ręku trzymała śrubokręt,
               gründers, die Uhr am Rathausturm sprang eine Minute wei-
               którym otworzyła zamek.
               ter. Irgendwo weinte ein Kind voller Verzweiflung. Dieses
                 –  Mamo!  –  wrzasnęła  Fiona,  ukradkiem  kasując  fil-
               Weinen traf Lena bis ins Mark. Warum tröstete keiner das
               mik. – Lena mnie straszy. I chce mi zabrać telefon.
               Kind? Wo war es? In ihrem Kopf?
                 Ihr Blick streifte einen ungewöhnlichen Jungen, der sie
                                         9
                                         101
   1   2   3   4   5   6   7   8   9   10   11