Page 10 - demo ksiazki
P. 10

wydawała się większa od jej poprzedniego pokoju, ale mimo

             to nie potraf iła się cieszyć.
               – Spójrz tylko na nasz ogród! – zachwycała się dalej
             matka. Otworzyła okno i wciągnęła głęboko powietrze. –

             Wspaniały zapach, prawda?
               Dziewczynka z wysiłkiem skinęła głową. Wcześniej miała

             widok na ulicę, przy której kilka domów dalej mieszkała jej
             przyjaciółka Zoe. Dla Flory to był najpiękniejszy widok.
               – Gdzie to postawić? – Dwaj inni mężczyźni niosący regał

             stanęli w pokoju i pytająco spoglądali na matkę Flory.
               – Przy tej ścianie – zdecydowała. – A to biurko będzie

             stało pod oknem. Tam będziesz miała wystarczająco dużo
             światła do odrabiania lekcji.

               Flora poczuła ucisk w żołądku. Odrabianie lekcji! Te sło-
             wa przypomniały jej, że za dwa tygodnie skończą się waka-
             cje i pójdzie do nowej szkoły. Już na samą myśl o tym robiło

             jej się niedobrze. Ach, gdyby to wszystko mogło okazać się
             tylko snem i gdyby mogła obudzić się znów w swoim daw-

             nym pokoju! Warkot wiertarki wyrwał dziewczynkę z za-
             myślenia. Nie, to nie był sen. Przyjechali do nowego domu!














                                         13
   5   6   7   8   9   10   11   12   13   14   15