Page 13 - demo ksiazki
P. 13

Ethan uścisnął dłoń Caluma.
               – Tylko nie złam jej znowu serca – powiedział na pożegnanie.
               Calum potrząsnął głową.
               – Nigdy więcej, słowo honoru.
               Potem wziął bagaże i chwycił mnie za rękę. Razem ruszyliśmy
            w stronę samochodu. Ostatni raz odwróciłam się i pomachałam ro-
            dzinie na pożegnanie, po czym usiadłam na miejscu pasażera.
               Calum zapakował moje torby do bagażnika i wsiadł do samo-
            chodu. Bez słowa objął mnie, przyciągnął do siebie i namiętnie po-
            całował. Puściłam pas, z którym właśnie się szamotałam, i odwza-
            jemniłam pocałunek. Teraz mogłam być już pewna, że to wszystko
            nie było tylko snem. Czułam, że moje ciało płonie. Usta Caluma były
            miękkie i ciepłe. Moje serce zaczęło walić jak szalone, gdy przyciąg-
            nęłam go bliżej siebie.
               Kilka minut później z niechęcią oderwaliśmy się od siebie i Ca-
            lum przekręcił kluczyk w stacyjce.
               – Cały czas miałem na to ochotę – oświadczył i posłał mi taki
            uśmiech, że aż ścisnęło mnie w piersi ze szczęścia. – Ale będę o cie-
            bie  spokojny  dopiero  wtedy,  kiedy  dowiozę  cię  bezpiecznie  do
            Avallachu.





















                                         18
   8   9   10   11   12   13   14   15   16   17   18