Page 18 - demo ksiazki
P. 18

lat, prawda? A jedyną rzeczą, jaką oni do tej pory pojęli ze zwie-
           rzęcej mowy jest to, że machanie psiego ogona oznacza: „Jestem
           zadowolony”. Czyż to nie zabawne? Pan jest pierwszym człowie-
           kiem, rozmawiającym w naszym języku. Ach, jakże ludzie mnie
           czasem irytują. Wygadują te swoje fanaberie o „durnych zwierzę-
           tach”. „Durnych” – myślałby kto! Znałam kiedyś arę, która potra-
           fiła powiedzieć „dzień dobry” na siedem różnych sposobów, nie
           otwierając przy tym dzioba. Znała wszystkie języki. Nawet grecki!
           Kupił ją kiedyś stary, siwobrody profesor, ale papuga długo z nim
           nie została. Mówiła, że staruszek włada niepoprawną greką i nie
           mogła wręcz słuchać, jak naucza języka z błędami. Zastanawiam
           się często, co też się potem z tą papugą stało. Znała się na geogra-
           fii lepiej niż ludzie. Lepiej niż ludzie! Zdaje mi się, że jeśli ludzie
           nauczyliby się kiedyś latać, choćby jak zwykły, pospolity wróbel,
           to wychwalaliby siebie do końca świata!
             – Jesteś mądrą, starą papugą – odparł doktor. – Ile tak napraw-
           dę masz lat? Wiem, że papugi i słonie dożywają czasem bardzo
           sędziwego wieku.
             – Nie wiem tego na pewno – powiedziała Polinezja. – Będzie
           albo sto osiemdziesiąt trzy albo sto osiemdziesiąt dwa, ale wiem,
           że gdy przybyłam tu po raz pierwszy z Afryki, król Karol wciąż
           ukrywał się w dębie. Widziałam go. Przerażony był śmiertelnie.




















                                       _ 18 _                                                                              _ 19 _
   13   14   15   16   17   18   19   20   21   22   23