Page 20 - demo ksiazki
P. 20

Doktor porozmawiał ze zwierzęciem w jego języku, zabrał do
           domu i dał lek na zęby. Gdy krokodyl spostrzegł jak przytulny to
           dom, z wieloma pomieszczeniami dla zwierząt, również zapragnął
           tu zostać. Zapytał, czy jeśli obieca nie pożreć rybek, to nie mógł-
           by spać w stawie na skraju ogrodu. Gdy pracownicy cyrku przy-
           szli go odebrać, krokodyl stał się tak agresywny i niebezpieczny,
           że przegnał ich natychmiast, podczas gdy dla wszystkich z obej-
           ścia był łagodny niczym mały kociak.
             Na wieść o krokodylu, starsze panie obawiały się teraz przy-
           prowadzać do doktora swe pieski, a rolnicy nie chcieli wierzyć,
           że gad nie pożre ich owieczek i chorych cielaków. Doktor powie-
           dział więc krokodylowi, że będzie musiał wrócić do cyrku, ale ten
           rozpłakał się tak wielkimi łzami i tak strasznie błagał, by pozwo-
           lić mu zostać, że doktor nie miał serca odesłać go z powrotem.
             Siostra doktora powiedziała:
             – Musisz odesłać to stworzenie, John. Rolnicy i staruszki boją
           się przysyłać do ciebie swoje zwierzęta i to właśnie teraz, gdy znów
           zaczynamy wychodzić na swoje. Pójdziemy z torbami. Miarka się
           przebrała – nie będę dłużej dbać o twój dom, jeśli nie pozbędziesz
           się tego aligatora!
             – To nie jest żaden aligator, to krokodyl – odrzekł doktor Dolittle.
             – Zwał, jak zwał. Odrażające mieć coś takiego pod łóżkiem.
           Nie zniosę czegoś takiego w domu!
             – Kiedy on mi obiecał, że nigdy nikogo nie ugryzie – tłuma-
           czył dalej doktor. – On nie lubi tego cyrku, a ja nie mam pienię-
           dzy, żeby odesłać go do Afryki, z której pochodzi. Zwierzak sta-
           ra się, jak potrafi i zachowuje całkiem porządnie. Nie przesadzaj.
             – Powtarzam, że nie będę mieszkać z nim pod jednym dachem!
           – upierała się Sarah. – On mi gryzie linoleum. Jeśli natychmiast
           go nie odeślesz, to… odejdę i wyjdę za mąż!




                                       _ 20 _                                                                              _ 21 _
   15   16   17   18   19   20   21   22   23   24   25