Tymczasem pasterka ruszyła w drogę. Wędrowała dnia-
mi i nocami, górami, lasami i dolinami...
Wędrowała niestrudzenie, aż dotarła do bram wielkiego
miasta.
Tam przygarnęła ją córka władcy i przyjęła na służbę.
Dziewczyna była obowiązkowa i sumienna. Dbała o komna-
~~ 9 ~~