Page 3 - demo ksiazki
P. 3

– O mateńko! – zawołała wystraszona i cofnęła się kilka
            kroków.

               Tymczasem wilk przemówił do niej ludzkim głosem.

               – Nie bój się, dziewczyno! Pomóż mi, proszę. Jeden z cier-

            ni wbił mi się w łapę i nie mogę ani biegać, ani chodzić!

               Gęsiareczka, choć bardzo się bała, podeszła bliżej i po kil-
            ku minutach wyjęła z jego łapy wielki i ostry cierń.

               – Dziękuję – odparł wilk i odszedł w stronę lasu. Tymcza-

            sem dziewczyna zorientowała się, że gdzieś przepadły jej
            gęsi. Zaczęła więc wszędzie ich szukać. Szukała i szukała,

            ale nawet jednej nie znalazła.

               – Ja nieszczęśliwa – zalała się łzami dziewczyna. – Co teraz

                                         pocznę? Gospodyni będzie zła i pew-

                                            nie wygna mnie z chałupy! Gdzie
                                                  ja się podzieję? – szlochała.

                                                         Rozpaczała tak i roz-

                                                          paczała, aż nadszedł

                                                             zmierzch. A gdy
                                                               ostatni promień

                                                               słońca skrył

                                                               się za horyzon-














                                           ~~ 6 ~~
   1   2   3   4   5   6   7   8