Page 13 - Demo_ksiazki
P. 13

Z daleka dobiegło przeciągłe wycie szakala...
              Na wschodniej połaci nieba poróżowiały obłoki.
              Świt się zbliżał.
              Słonie się pokładły. Leżały szare, nieruchome, ni to wielkie, bez-
           kształtne zwały gliny.
              Ukryty w skrzyni Amra bełkotał coś przez sen.



























































                                              - 13 -
   8   9   10   11   12   13   14   15   16   17   18