Page 13 - demo ksiazki

Śnieżna noc

zdąży wrócić do domu, zanim ktokolwiek się

spostrzeże, że sobie poszła.

Zebrała całą swoją odwagę i ruszyła w kie-

runku rzeki, a śnieg skrzypiał pod jej łapami. Była

tam z mamą i Tuaqiem ze sto razy i z łatwością

odnajdzie drogę. Ale czy również w taką zamieć?

Kaja brnęła z trudem przed siebie, opusz-

czając nisko głowę i chroniąc się przed gwał-

townym wiatrem.

– Wrócę, gdy tylko złapię tę rybę – powie-

działa do siebie.

Jednak mimo że uszła już spory kawał, nie

dotarła do rzeki.

– Chyba poszłam za daleko – powiedziała

w końcu, czując, jak ogarnia ją strach. – Może

śnieg przykrył zamarzniętą wodę i przeszłam

po niej, nawet tego nie zauważając?

16