Page 5 - demo ksiazki
P. 5
Śród dnia przyjdź kiedy… To może we śnie?
Nie, nie… trzymam ciebie w ręku.
Gdzie znikasz, gdzie, mój Jasieńku?
Jeszcze wcześnie, jeszcze wcześnie!
40 Mój Boże! kur się odzywa,
Zorza błyska w okienku.
Gdzie znikłeś? Ach! Stój, Jasieńku!
Ja nieszczęśliwa.” –
Tak się dziewczyna z kochankiem pieści,
45 Bieży za nim, krzyczy, pada;
5
Na ten upadek, na głos boleści,
Skupia się ludzi gromada.
„Mówcie pacierze! – krzyczy prostota –
Tu jego dusza być musi.
50 Jasio być musi przy swej Karusi,
On ją kochał za żywota!”
I ja to słyszę, i ja tak wierzę,
Płaczę i mówię pacierze.
– „Słuchaj, dzieweczko!” – krzyknie śród zgiełku
55 Starzec , i na lud zawoła:
6
„Ufajcie memu oku i szkiełku,
Nic tu nie widzę dokoła.
Wypowiedź
starca: idee
oświeceniowe.
– Duchy karczemnej tworem gawiedzi,
W głupstwa wywarzone kuźni;
60 Dziewczyna duby smalone bredzi,
7
Opinia pro- A gmin rozumowi bluźni”.
stej gawędzi.
5 bieżyć – tu: biec
6 starzec – mowa o autorze rozprawy: O pismach klasycznych i romantycznych Janie Śniadec-
kim, odnoszącej się z krytyką do romantycznego światopoglądu
7 duby smalone – starop.: dubiel: prostak; tu w znaczeniu: głupstwa, brednie
6 7