Page 29 - demo ksiazki
P. 29

JULIA

                      Ucichnij też i ty, proszę cię, nianiu.

                                     MARTA
                      Jużem ucichła przecie. Pan Bóg z tobą!
                      Ty jesteś perła ze wszystkich niemowląt,
                  [440]     Jakie karmiłam. Gdybym jeszcze mogła
                      Patrzeć na twoje zamęście!...


                                 PANI KAPULETI
                      Zamęście!
                      To jest punkt właśnie, o którym chcę mówić.
                      Powiedz mi, Julio, co myślisz i jakie
                      Są chęci twoje we względzie małżeństwa?

                                      JULIA

                      O tym zaszczycie jeszcze nie myślałam.

                                     MARTA
                      O tym zaszczycie! Gdybym nie ja była
                      Twą karmicielką, rzekłabym, żeś mądrość
                      Wyssała z mlekiem.


                                 PANI KAPULETI
                  [450]                                              Myślże o tym teraz.
                      Młodsze od ciebie dziewczęta z szlachetnych
                      Domów w Weronie wcześnie stan zmieniają;
                      Ja sama byłam już matką w tym wieku,
                      W którym ty jeszcze panną. Krótko mówiąc,
                      Waleczny Parys stara się o ciebie.









                                        31
   24   25   26   27   28   29   30   31   32   33   34