Page 8 - demo ksiazki
P. 8

miałem okazję z nim poćwiczyć, zanim zamiesz-
             kamy razem. A dzisiaj przyjeżdżał wreszcie, żeby

             zabrać mnie do domu!

                – Ej, Buddy, ostrożnie!

                Tak bardzo skupiłem się na rozmyślaniu o moim
             nowym przyjacielu, że wpadłem na inne psy – po-

             przewracały się na siebie, a ich łapy się poplątały.

             Wreszcie moi koledzy zaczęli wstawać, ale powar-

             kiwali na mnie z niezadowoleniem.
                – Buddy, ale z ciebie niezdara – narzekała Tess,

             border collie.

                Rety, ale ona potrafiła być zrzędliwa! Miałem

             ochotę jej odpowiedzieć, że pies opiekun nie może
             być ciągle w złym nastroju. Ludzie potrafią wyczu-

             wać samopoczucie podobnie jak psy.

                – Przepraszam, Tess – odrzekłem, gdy wstawa-

             ła.  I  wtedy  przez  drewnianą  bramę  wjechał  sa-
             mochód, z którego zaczęli wysiadać uśmiechnięci

             i szczęśliwi ludzie.

                – Nieważne – odszepnęła Tess. – Już tu są.




                                         10
   3   4   5   6   7   8   9   10   11   12   13