Page 7 - demo ksiazki
P. 7

tie zawsze nam powtarzała: „To najlepsza praca na
               świecie”.

                 Ostatnie pół roku spędziliśmy na szkoleniach

               i  treningach,  żeby  być  właściwie  przygotowa-

               nymi na ten dzień. Każdego z nas przydzielono
               do jakiegoś chorego dziecka o wyjątkowych po-

               trzebach, każdy z nas umiał rozpoznać i wyczuć

               zapachy  zwiastujące  niebezpieczeństwo.  Banjo

               miał  pomagać  dziewczynce  o  imieniu  Rachel,
               chorującej  na  cukrzycę  –  o  tej  chorobie  mówi-

               my  wtedy,  gdy  ktoś  nie  ma  dostatecznej  ilości

               cukru we krwi. Inny pies, Jet, został przydzielo-

               ny do chłopca, który miał epilepsję. A mój dzie-
               ciak, Noah, cierpiał na anemię, co oznaczało, że

               potrzebował  więcej  żelaza  we  krwi.  Objawami

               zbyt niskiego poziomu żelaza są bladość i krótki,

               płytki oddech. Noah mógł na przykład zemdleć
               podczas uprawiania sportu, mogło się też zdarzyć

               i  tak,  że  jeśli  będzie  się  gdzieś  śpieszył,  będzie

               musiał usiąść. Poznałem go dwa tygodnie temu –




                                          9
   2   3   4   5   6   7   8   9   10   11   12