Page 13 - demo ksiazki
P. 13

–  Poppy!  Tutaj!  –  zawołała  Zaiba,  kiedy  zauważyła
               swoją  najlepszą  przyjaciółkę  obok  talerza  kolorowych

               słodkich kulek burfi.

                 Poppy  wepchnęła  ostatnie  słodkie  okruchy  do  ust
               i podbiegła, by dołączyć do Zaiby i małej grupki dzieci
               na parkiecie. Poppy objęła Zaibę za ramiona, a pozo-

               stali czekali, aż trzy babcie państwa młodych skończą

               rytualne przygotowania do słynnej bollywoodzkiej pio-
               senki miłosnej.
                 – Skończyłaś rekonesans? – zapytała Poppy. – Ja też

               robiłam, co mogłam… przy czekoladowej fontannie…

                 Zaiba zaśmiała się.
                 – Doprowadziłam go do momentu, w którym znala-
               zła mnie ciocia Fuzja. – Zaiba odwróciła się do ciotki. –

               A tak przy okazji, jak mnie odkryłaś?

                 – Wielki agent nigdy nie ujawnia swoich sekretów.
                 Ciocia Zaiby była sławniejsza niż Eden Lockett, przy-
               najmniej w Karaczi . Prowadziła Agencję Detektywistycz-
                                 5
               ną Śnieżna Pantera – najlepszą w Pakistanie. Zachęciła

               Zaibę do przeczytania pierwszej części przygód Eden


               5  Karaczi – największe miasto w Pakistanie, położone w południowej części
                kraju.



                                           15
   8   9   10   11   12   13   14   15   16   17   18