Page 12 - demo ksiazki
P. 12

– Dziś jej ochrona to my – odparowała ciocia Fuzja. –
             A  teraz  chodź,  zacznijmy  już  konkurs  piosenek  i  tań-

             ca! Czekaj, gdzie jest Poppy?

                Poppy od zawsze była najlepszą przyjaciółką Zaiby.
             Ponieważ praktycznie stała się członkiem rodziny, tak-
             że  ją  zaproszono  na  przyjęcie.  Rodzice  przyprowadzi-

             li ją rano do hotelu i zdążyła na oprowadzanie. Zaiba

             pożyczyła Poppy swoją zieloną jedwabną dupattę, by
             założyła ją do ulubionej sukienki, a przyjaciółka nalegała
             jeszcze  na  pasujące  do  tego  zestawu  zielone  khussy
                                                                     4
             z zawijanymi noskami. Impreza wiązała się z dwoma ulu-

             bionymi przez Poppy sprawami – strojeniem się i dar-
             mowym  jedzeniem.  Do  tego  jeszcze  wypasiony  hotel
             i była w siódmym niebie. Tak się składało, że hotel znaj-

             dował się przy tej samej ulicy, na której mieszkała. Pod-

             czas oprowadzania Liza powiedziała im, że wieki temu
             wzniósł go jakiś zacny lord. Zaiba pomyślała, że musiał
             być z niego niezły snob, skoro zbudował dla siebie dom

             niczym pałac, z trzema wieżami sięgającymi nieba.






             4  Khussa – tradycyjne pakistańskie obuwie.



                                          14
   7   8   9   10   11   12   13   14   15   16   17