Page 11 - demo ksiazki
P. 11
wars i sawa
rzed wieloma wiekami, kiedy rzeka Wisła była jeszcze tak czysta jak naj-
Pczystsza łza, nad jej brzegami żył piękny i młody rybak imieniem Wars.
Jego starsi bracia mieszkali z dala od rzeki i dziwili się młodzieńcowi, że obrał
sobie takie miejsce na swoje siedlisko:
– Zobaczysz, nadejdzie wiosna, rzeka wyleje, porwie cię i zniszczy chałupkę,
w której mieszkasz. Przenieś się lepiej gdzieś indziej, będziesz miał spokojniej-
szy sen – mawiali bracia, którzy też byli rybakami.
Jednak Wars był bardzo uparty i niewiele robił sobie z ich
ostrzeżeń. Uśmiechał się jedynie ukradkiem i myślał, że wspa-
niale jest mieszkać tak blisko rzeki, cudownie cieszyć uszy
jej łagodnym szumem i dobrze żyć w zgodzie ze wszystki-
mi stworzeniami. Nietęskno wcale było mu za wszystki-
mi uciechami, które tak bawiły chłopców ze wsi. Cie-
szył się swoim skromnym gospodarstwem, a chwile
samotności osładzał sobie grą na fujarce.
Nie w głowie były mu puste za-
bawy, wolał usiąść na progu swej
chatki i wpatrywać się w toń wody.
I tak mijały mu godziny i dni,
miesiące i lata. Pewnego dnia
Wars postanowił wypły-
11