Page 3 - demo ksiazki
P. 3

Ty ŚPISZ, A jA SAM NA DWOrZe...

                                  Ty śpisz, a ja sam na dworze
                                  jeszcze od wieczornej zorze
                                  Cierpię nocne niepogody;
                                  Użałuj się mojej szkody!

                                  Słuchaj, jako bije w ściany
                                  Z gwałtownym dżdżem grad zmieszany,
                                  Ockni się, a przemów słowo,
                                  Nieużyta białagłowo!


                                  Nie na żadną kradzież godzę,
                                  Chocia tak po nocy chodzę;
                                  Wziąłbych przedsię, by co dano –
                                  Łupiestwo czartu porwano.


                                  Nigdziej miejsca mniej hardości
                                  Nie najdziesz jako w miłości;
                                  Gładkość wprawdzie sługi daje,
                                  Ale dzierżą obyczaje.

                                  Słuchasz, czy mój głos nie może
                                  Dolecieć na twoje łoże?
                                  Słuchajcie wy, nocne cienie,
                                  I nieumowne kamienie.

                                  Do Amfijonowej lutnie
                                  Śpieszyły sie lasy chutnie,
                                  A niezwyczajne opoki
                                  Ścisnęły się w mur szeroki.

                                  Orfeowych stron słuchały
                                  Srogie jędze i płakały,
                                  Gdy miłością utrapiony
                                  I pod ziemią szukał żony.


                                  jego pieśni żałościwe
                                  Zjęły bogi nieżyczliwe;
                                  I miał w ręku, co miłował,
                                  By był, nędznik, lepiej chował.





                                              ‑6‑                                                                                           ‑7‑
   1   2   3   4   5   6   7   8