Page 12 - demo ksiazki
P. 12
iGnacY KRaSicKi
czaPLa, RYBY i RaK
czapla stara, jak to bywa,
Trochę ślepa, trochę krzywa,
Gdy już łowić ryb nie mogła,
na taki się koncept wzmogła,
Rzekła rybom: wy nie wiecie,
”
a tu o was idzie przecie”.
więc wiedzieć chciały,
czego się obawiać miały.
wczora
”
z wieczora
wysłuchałam, jak rybacy
Rozmawiali: wiele pracy
łowić wędką lub więcierzem;
Spuśćmy staw, wszystkie zabierzem.
nie będą mieć otuchy,
Skoro staw będzie suchy”.
Ryby w płacz, a czapla na to:
Boleję nad waszą stratą;
”
Lecz można złemu zaradzić
i gdzie indziej was osadzić.
jest tu drugi staw blisko,
Tam obierzcie siedlisko.
chociaż pierwszy wysuszą,
z drugiego was nie ruszą”.
_
więc nas przenieś” rzekły ryby.
”
wzdrygała się czapla na niby;
Dała się na koniec użyć,
zaczęła służyć.
10