Page 4 - demo_ksiazki
P. 4
Dziewczynki były tak podobne do siebie, że ja odróżniałem je
tylko po kolorze wstążek, jakie nosiły w cienkich warkoczykach.
Obydwie przypominały małe kociaki o popielatej sierści, odzy-
wały się rzadko, a zawsze razem, były poważne, uroczyste i na
czerwonej wstążce wodziły po ulicach czarną owieczkę, którą na-
zywały Perełką.
Perełka małych Popiołeczek to miał być cud mądrości i przy-
wiązania. Tak przynajmniej zgodnie zapewniały obydwie siostry.
Muszę przyznać, że czarna owca chodziła za dziewuszkami
krok w krok i pobekiwała, gdy się na nią wołało po imieniu. Poza
tym była owcą i tylko owcą. A jej oczy spoglądały na świat ospa-
le i łzawo.
6