Page 4 - Demo_ksiazki
P. 4

Nutka i wigilijna opowieść



           Duży biało-czarny husky wyrwał z ręki swojej

        pani kółko i gnał przed siebie, niemal do utraty

        tchu. Zupełnie inaczej zachowywała się śmiesz-

        na, kluskowata Pusia, paradując w czerwono-


        -czarnym kombinezonie z kapturkiem. Niewiel-

        ka czarna pudlica wdrapywała się na równoważ-

        nię, w czym przeszkadzał jej biały szczeniak. Ja-

        zgotał, ile wlezie, ciągnął ją ząbkami to za ucho,

        to za nóżkę, to za boki, aż wreszcie rozzłoszczona

        psina zrobiła w tył zwrot. Z jej pyszczka wydobył

        się ostrzegający warkot.

           – Ojej! Ugryzie go! – Justynka miała już tam

        pobiec, ale jej siostra tylko się uśmiechnęła.


           Maluch przeturlał się na grzbiet, pokazując

        brzuszek, po czym rozłożył łapki w geście podda-

        nia. Najwyraźniej zrozumiał, że nazbyt dużo so-

        bie pozwolił. Pusia zamilkła, delikatnie obwą-









                                         4
   1   2   3   4   5   6   7   8   9