Page 6 - DEMO KSIAZKI
P. 6

Zimowa kraina cudów

















                Gdy Briar zbudził się o poranku, misiowa

             mama akurat zamiatała podłogę w ich jamie.

             Wyskoczył z łóżka i od razu był gotów rozpo-

             cząć nowy dzień.

                – To już dzisiaj, prawda? – krzyknął radoś-

             nie,  tak  mierzwiąc  przednimi  łapkami  swoje

             złotobrązowe futerko, że aż wszystkie włoski

             stanęły mu dęba.


                – Tak – powiedziała z uśmiechem misiowa

             mama. – Dziś odbędzie się zimowe przyję-

             cie.

                Briar podbiegł do niej, by ją przytulić.







                                         8
   1   2   3   4   5   6   7   8   9   10   11