Page 3 - demo ksiazki
P. 3

3. Charakterystyka zbiorowości
             jest opisem jakiejś grupy społecznej, zawodowej – rzeczywistej lub
             przedstawionej
                ■ w dziele literackim, np.:
               – charakterystyka szlachty w Panu Tadeuszu,
               – obraz środowiska rycerskiego w Krzyżakach,
               – opis młodzieży w klerykowskim gimnazjum w Syzyfowych pracach,
                ■ w rzeczywistości:
               – charakterystyka paczki klasowej,
               – opis grupy kibiców piłki nożnej,
               – koła myśliwskiego w twojej miejscowości.


        W zależności od sposobu, w jaki przedstawia się daną postać, istnieją następujące
        odmiany charakterystyki:

              ■ Charakterystyka bezpośrednia
            –  polega na nazywaniu i określaniu cech bohatera wprost, opisywaniu go
              w sposób bezpośredni, jak w ramce poniżej.

            Dziewczynka lat około jedenastu, ubrana w bardzo krótką, wąską i brzydką su-
          kienkę z szarożółtej wełny. Na głowie miała wyblakły brunatny kapelusz marynar-
          ski, spod którego opadały na ramiona dwa bardzo grube, czerwone jak ogień war-
          kocze. Twarzyczka jej była drobna, blada, chuda i bardzo piegowata, usta miała sze-
          rokie, oczy duże, zmieniające barwę, to zielone, to znowu szare.
            Tyle zauważyłby przeciętny obserwator. Bardziej bystry spostrzegłby, że podbró-
          dek dziewczynki był spiczasty i wystający, że wielkie oczy pełne były życia i inteli-
          gencji, usta wymowne i pełne słodyczy, czoło zaś szerokie i rozumne.

                  L. M. Montgomery, Ania z Zielonego Wzgórza, Wydawnictwo Literackie

              ■ Charakterystyka pośrednia
            –  polega na przedstawianiu bohatera w różnych sytuacjach, na podstawie
              których czytelnik może wnioskować o cechach bohatera po jego zachowaniu,
              jak w ramce poniżej.

            Tego dnia pan Majewski wyrwał Gumowicza do arytmetyki i podyktował mu
          dużą liczbę. Ten drżał na całym ciele. Kilkakrotnie upuścił kredę, widocznie trudno
          mu było zebrać myśli, gdyż pisał zupełnie inne cyfry. Po klasie przelatywał śmiech
          tłumiony.
            Pan Majewski jeszcze dwa razy powtórzył długą liczbę, a gdy Gumowicz znowu
          napisał co innego, kazał mu iść na miejsce.


      6
   1   2   3   4   5   6   7   8