Page 5 - demo ksiazki
P. 5

rzyknęły dziatki, do ojca przypadły,


                      Tulą się pod płaszcz na łonie;

                      Truchleją sługi, struchlał pan wybladły,

                      Drżące ku zbójcom wzniósł dłonie:

                      „Ach! bierzcie wozy, ach! bierzcie dostatek,


                      Tylko puszczajcie nas zdrowo,

                      Nie róbcie małych sierotami dziatek,

                      I młodej małżonki wdową”.

                      Nie słucha zgraja, ten już wóz wyprzęga,


                      Zabiera konie, a drugi:








































                                              5
   1   2   3   4   5   6   7   8   9   10