Page 7 - Demo_ksiazki
P. 7
prawdopodobnie ostatnią nocą jej życia, ale oto robota była już prawie skończona i jej bracia by-
li przy niej.
Cały lud tłoczył się u bram miasta, wszyscy chcieli zobaczyć, jak będą palili czarowni-
cę, która nawet w tej śmiertelnej drodze nie porzuciła rozpoczętej pracy; dziesięć koszu-
lek leżało u jej stóp, pracowała nad jedenastą.
I tłum, szydząc, chciał rzucić się na wóz, gdy nagle przyleciało jedenaście białych łabę-
dzi, które usiadły dokoła niej i uderzały dużymi skrzydłami, broniąc jej przed atakiem.
Przerażeni mieszczanie cofnęli się, szepcząc nabożnie. Kat chwycił ją za rękę, a wtedy Eli-
za rzuciła pośpiesznie jedenaście koszulek na łabędzie i oto stanęło przed nią jedenastu
17