Page 6 - Demo_ksiazki
P. 6

– Lud niech ją sądzi! – powiedział, a lud ją osądził: „Niech
             ją pochłonie piekielny ogień!”.
               Strażnicy wyprowadzili Elizę do ciemnej, wilgot-
             nej nory, gdzie wiatr dął przez zakratowane okien-

             ko. Rzucili jej na kolana wiązkę pokrzyw, które ze-
             brała; na nich miała złożyć głowę. Tym samym odda-
             no jej przysługę, mogła bowiem dalej pracować, mo-
             dląc się gorąco.
               Pod wieczór zaszumiały skrzydła łabędzie
             pod więziennym okienkiem; był to najmłodszy
             brat, który odnalazł siostrę, a ona szlochała
             z radości, chociaż wie-
             działa, że ta noc,

             która miała
             nadejść,
             będzie
















































          16
   1   2   3   4   5   6   7   8   9   10   11