Page 9 - Demo_ksiazki
P. 9

skrupulatnie wypełniać powierzone mu zadania, ale im większe było jego zaan-
          gażowanie, tym większą radość sprawiały złym siostrom kpiny z dziewczynki.

             Minął tydzień i nadszedł długo oczekiwany dzień uroczystości na królew-
          skim zamku.  dy biedna dziewczyna została sama, zaczęła rozpaczać nad swo-

          im okrutnym losem i nie mogła powstrzymać się od szlochu. Usiadła wówczas
          przy piecu, a łzy poczęły same płynąć z jej oczu.
             – Nie płacz, moja droga – usłyszała subtelny głos.

             Kopciuszek uniósł głowę i spostrzegł panią o łagodnym spojrzeniu i pięknej
          twarzy, przyodzianą w świetlistą szatę, przetykaną złotem. Kobieta trzymała

          w ręce różdżkę.
             – Jestem wróżką, a ponadto twoją matką chrzestną. Bądź pewna, że ty też dzi-
          siejszego wieczoru będziesz biesiadowała na balu.

             – Ja  Jakim sposobem  Przecież nie mam ani stroju, ani dorożki... – zdumiała
            się dziewczynka.

                        – Udaj się czym prędzej do ogrodu i wybierz dorodną dynię, a następ-
                                 nie przynieś ją do izby. Ja będę tu czekać – odparła wróżka.
                                           Posłuszny Kopciuszek od razu wypełnił polecenie

                                         i w mgnieniu oka powrócił z piękną dynią pod pachą.
                                         Wróżka chwyciła w dłoń swoją czarodziejską pałeczkę i...

                                         raz, dwa, trzy!  ynia przeobraziła się w złoconą karetę.
                                           –  eraz musimy postarać się o konie – powiedziała
                                        wróżka. – Zajrzyj do pułapki na myszy.

                                          W pułapce odnalazła sześć szarych myszek. Wróżka jed-
                                      nym dotknięciem pałeczki... zamieniła wszystkie w rumaki.

                                         –  eraz musimy wyczarować jedynie służbę. Kopciusz-
                                       ku, udaj się do ogrodu i znajdź sześć jaszczurek i jedne-
                                                                go kreta.

                                                                      ziewczyna pobiegła, co sił w no-
                                                                   gach i niebawem wróciła z tym, o co

                                                                   prosiła ją matka chrzestna.  zaro-
                                                                   dziejka  skinęła  różdżką  i  chwilę
                                                                       później Kopciuszek był już go-

                                                                           towy na bal.
                                                                                Zwieńczając  swe  dzie-

                                                                               ło,  wróżka  wyczarowała
                                                                               dla  dziewczynki  jedwab-

                                                                                                            17
   4   5   6   7   8   9   10   11   12   13   14