Page 21 - demo ksiazki
P. 21

Śnieżna noc




             była z tego powodu zadowolona, chociaż wo-

             lałaby wiedzieć, dokąd zmierza chłopiec. Nagle

             zaczęły drgać jej chrapki i oczy rozszerzyły się


             z radości. Dom! Poczuła zapach domu!

                Gdy popędziła jak strzała przed siebie, chło-

             piec uśmiechnął się do niej. Patrzył, jak dobiega

             do nory, a potem zaczyna rozgrzebywać śnieg.

             Następnie odwrócił się i pospieszył do swojej

             osady.

                Kaja  kopała  zapamiętale  i  wkrótce  odsłoniła

             wejście do jamy. Rzuciła się w dół do tunelu, obu-

             dziła mamę i brata i położyła przed nimi mięso.


                – Jedzenie! – zaskamlał Tuaq.

                – Skąd to się wzięło, Kaju? – zapytała zdzi-

             wiona mama.

                – Najpierw zjedzmy – odparła Kaja. – A po-

             tem wam opowiem.




                                       24
   16   17   18   19   20   21   22   23   24   25   26