Page 9 - demo ksiazki
P. 9

Zaraz wracaj, niezdaro, do rybki,


                    Skłoń się nisko i o chatę poproś!”




                        oszedł stary nad błękitne morze

                    (Zamąciło się błękitne morze),


                    Zaczął złotą rybkę przywoływać.

                    Wypłynęła rybka, zapytała:

                    „Czego tobie, staruszku, potrzeba?”

                    Stary skłonił się nisko i mówi:

                    „Zmiłuj ty się, jaśnie pani rybko!


                    Jeszcze gorzej starucha pomstuje,

                    Ani chwili spokoju nie daje,

                    Chaty żąda baba swarliwa”.

                    Na to złota rybka odpowiada:


                    „Dobrze, nie martw się,  idź sobie z Bogiem,

                    Spełnię prośbę, dostaniecie chatę”.




















                                              9
   4   5   6   7   8   9   10   11   12   13   14