Page 22 - demo ksiazki
P. 22
Strach przed ciemnością
że bestia przyniesie mu rzepę, ale zamiast te-
go wróciła z czymś opakowanym w kolorowy
papier i położyła to coś przed małym liskiem.
– Wesołych Świąt Bożego Narodzenia,
Anyu! – zawołał stwór.
Anyu obwąchał mały, cienki pakunek, a na-
stępnie zaczął rozdzierać papier zębami, aż jego
zawartość wytoczyła mu się pod łapy. Mały lisek
nie wiedział, co to jest, dopóki Śnieżny Potwór
nie nachylił się, żeby mu pokazać, do czego to
służy. Potwór wrócił do swych sań, wgramolił
się na siedzenie i potrząsnął lejcami, sprawiając,
że dzwoneczki zabrzęczały radośnie.
Mały lis polarny patrzył szeroko otwartymi
oczami, jak sanie rozświetliły się jakby za spra-
wą czarów. Potem renifery ruszyły galopem
25