Page 5 - tmp
P. 5

piśmie. Zachowało się jedynie kilka listów do syna, pod-
          czas gdy korespondencja kompozytora z ojcem i siostra-

          mi jest bogata. Pani Justyna przekazywała wiadomości do
          syna przez córkę Ludwikę, a pozdrowienia przez męża. Ist-
          nieje wiele przekazów mówiących o głębokiej religijności,
          ale nie dewocji pani Justyny. Była to prawdziwa strażnicz-
          ka ogniska domowego: zaradna, gospodarna, oszczędna,
          opiekuńcza, skromna i łagodna.
               Ludwika, najstarsza siostra Fryderyka, wydawała się być

          najbliższą mu osobą. Ze względu na podobne usposobie-
          nie i wrażliwość rozumieli się oni bez słów. To ona w wie-
          ku dziewięciu lat stała się nauczycielką gry na pianinie dla
          sześcioletniego braciszka. Potem była powiernicą jego
          najskrytszych zwierzeń. Odwiedziła go w Paryżu i Nohant.
          Zaprzyjaźniła się z George Sand, która tak o niej napisa-
          ła: „Co do siostry Chopina, to kobieta zupełnie wyjątkowa
          na swoje czasy i swój kraj, a usposobienie ma anielskie. [...]
          Chopin, dzięki swej siostrze, która jest bardziej od niego

          postępowa, porzucił, jak się zdaje, wszystkie swoje prze-
          sądy. Jest to wspaniałe nawrócenie się, którego on sam
          nie dostrzegł”. Ludwika czuwała przy umierającym bra-
          cie i wypełniła jego ostatnią wolę: zawiozła jego serce do                               Emilia Chopin
          ukochanej ojczyzny. Zmarła sześć lat później.
               Druga, rok młodsza od kompozytora siostra – Izabel-
          la – nie miała z nim tak dobrego kontaktu, choć wielbiła

          go bezgranicznie.
               Obie siostry wyszły za mąż za mężczyzn, którzy nie-
          gdyś mieszkali na pensji prowadzonej przez Chopinów.
          Nie były to jednak udane związki. Kalasanty Jędrzejewicz
          ciągle zarzucał Ludwice, że zbytnio angażuje się w sprawy
          brata, zazdrosny widocznie o łączącą ich więź. Antoni Bar-
          ciński zaś był dość oschłym i nieczułym dla żony urzędni-
          kiem.
               Trzecia, najmłodsza siostra Fryderyka – Emilia – urodzo-

          na w 1812 roku, podobno bardzo i wszechstronnie uta-
          lentowana, zmarła na gruźlicę, mając piętnaście lat. To ona
          pisywała wiersze i żartobliwe sztuki, które potem odgry-
          wała z bratem przed rodzicami. Jej odejście było pierw-
          szym doświadczeniem śmierci bliskiej mu osoby.                                         Izabella Chopin


                                                                                                              9
   1   2   3   4   5   6   7   8   9   10