Page 3 - tmp
P. 3
Zgodnie z ówczesnymi poglądami, dwudziestocztero-
letnia Justyna była uważana za starą pannę i wielu z pew-
nością sądziło, że wyszła za jedenaście lat starszego od
niej Mikołaja z konieczności. Jednak fakty temu przeczą.
Wiele lat później, gdy ich córka Ludwika wychodziła za
mąż, Chopinowie wybrali na miejsce ceremonii ten sam
kościół w Brochowie, w którym sami brali ślub. Chcieli bo-
wiem, aby małżeństwo Ludwiki było równie udane, jak ich
związek.
Parze wkrótce powiły się: Ludwika, Fryderyk, Izabella
i Emilia. Państwo Chopinowie tworzyli bardzo szczęśliwy
związek, a ich miłość promieniowała na dzieci i przyjaciół.
Justyna i Mikołaj kultywowali polskie tradycje i dbali, aby Kościół św. Rocha w Brochowie
wszyscy domownicy wspólnie zasiadali do stołu, wcze-
śnie zaczynali i kończyli dzień.
Wiele pytań nasuwa się w związku z postacią same-
go ojca kompozytora. Mikołaj Chopin przyszedł na świat
w 1771 roku w Marainville – małej lotaryńskiej wsi na
wschodzie Francji. Ojciec jego był kołodziejem i po nim
wnuczek Fryderyk otrzymał drugie imię – Franciszek. Mat-
ka Delfina zajmowała się gospodarstwem. Zapewne, aby
zatrzeć chłopskie pochodzenie, z powodu którego ślub
z polską szlachcianką mógł uchodzić za mezalians, poja-
wiły się pogłoski, że Mikołaj Chopin jest synem dzierżaw-
Justyna i Mikołaj Chopinowie, rodzice Fryderyka
cy dóbr księcia d’Enghien. Sam Mikołaj ukrywał swe po-
chodzenie przed rodziną. Tylko raz, pisząc podanie o przy- mać posadę guwernera w domach arystokratów (uczył
znanie emerytury w 1836 roku, podał nazwę wioski, z któ- m.in. ukochaną przez Napoleona Marię Walewską, a tak-
rej się wywodził. Niemniej jednak pewnym jest, że w Pol- że kilku czołowych obywateli Królestwa Polskiego), a póź-
sce znalazł się za sprawą Adama Weydlicha, zarządzające- niej objąć posadę nauczyciela w Liceum Warszawskim,
go majątkiem polskiego magnata Michała Paca, do które- Szkole Artylerii i Inżynierii oraz najwyższej uczelni wojsko-
go należało Marainville. Dziewiętnastoletni Mikołaj Cho- wej – Szkole Aplikacyjnej Artylerii i Inżynierii, gdzie pełnił
pin musiał wykazywać się sporymi talentami, skoro Wey- funkcję wykładowcy języka i literatury francuskiej, a po-
dlich chciał uczynić go przedstawicielem spraw finan- tem także niemieckiej. Pensjonat dla chłopców, który póź-
sowych Paca za granicą. Zadziwiające jest to, gdzie i kie- niej prowadzili Chopinowie zwany był „renomowanym”,
dy Mikołaj zdobył ogładę i wykształcenie, skoro mógł wy- co świadczy o wysokim poziomie kulturalnym zarządza-
legitymować się jedynie świadectwem ukończenia gim- jącej nim rodziny. Porównując styl listów pisanych przez
nazjum w Tantimont, z którego wyniósł tylko podstawo- Mikołaja po francusku na przestrzeni lat, dochodzimy do
wy zasób wiedzy i proste umiejętności. Wrodzona inteli- wniosku, że nie tylko uczył się on języka nowej ojczyzny,
gencja, talent i łut szczęścia pozwoliły mu najpierw otrzy- czytając polską poezję szesnastowieczną, ale także dosko-
7