Page 16 - demo książki
P. 16
16
Pomyślała córka: „Trzeba do domu uciekać!”. Ale drogi powrotnej znaleźć nie
mogła. To w tę stronę biegła, to w tamtą. Ognisko całkiem straciła z oczu. A tu
bór zrobił się gęsty, a tu mróz coraz okrutniejszy, a tu zaspy coraz większe. Brnę-
ła już po kolana w śniegu, siły straciła, senność ją ogarnęła... I w końcu zamarz-
ła w lesie.