Page 5 - index
P. 5
Przepisy prawa, kodeksy określają, co
wolno, a czego nie wolno robić w konkret- 7
nym państwie. Sąd może ukarać obywa-
tela za niedozwolone zachowanie, czyn,
postępek. Przepisy zazwyczaj zmieniają się
powoli. Równolegle do przepisów funk-
cjonują obyczaje, które również stanowią
konkretne zakazy, ale już bez sankcji
karnych. Społeczeństwo samo w sobie nie
może bowiem ukarać kogoś, kto postę-
puje wbrew obyczajom. Oczywiście piszę
o społeczeństwie w cywilizowanym kraju,
w którym nie ma samosądów i linczów.
Przykładowo: w XIX i na początku XX
wieku nie wypadało, żeby kobiety biegały
w sportowych ubraniach ot tak, po ulicach
miasta. Po prostu nie wypadało. Gdyby
jednak jakaś pani biegła w sportowym
stroju po ulicy, nie zostałaby aresztowana
czy ukarana. Ludzie oglądaliby się za nią,
może pukali się w głowę, ale kary za to nie
było.
Jednak walka!
Kobieta na korcie tenisowym około 1930 r.
Pisałem nieco wcześniej, że kobiety –
faktycznie – walczyły o swoje prawa oby-
watelskie. To była walka, czasem fi zyczna, łem zawodniczek, kobiecych drużyn, bo to
z policją podczas demonstracji. Działaczki znacząco zwiększało liczbę posad w pol-
ruchów kobiecych były narażone na ryzy- skich związkach sportowych, stowarzysze-
ko. Natomiast działania na rzecz dopusz- niach, komitetach, instytucjach i w mini-
czenia kobiet do sportu były tylko pewnym sterstwie sportu (lub Głównym Urzędzie
ciągiem starań, konsekwentnych, jak już Kultury Fizycznej). Jeśli ktoś nie „załapał
wspomniano – czasem „chytrych”. się” na wyjazd z męską drużyną, powie-
Kobiety zaistniały w sporcie i ich udział rzano mu „opiekę” nad drużyną kobiet.
w igrzyskach olimpijskich, międzynarodo- Prestiż mniejszy, ale darmowa wycieczka
wej i krajowej rywalizacji stał się oczywi- za granicę, diety i bankiety w podobnym
sty. Wielkie mistrzynie stały się popularne, wymiarze. Grupa zawodowa „działaczy
rozpoznawalne, cieszyły się sympatią ki- sportowych” korzystała z rozwoju sportu
biców. Można powiedzieć, beczka miodu, kobiet. W książce Olimpijki (Anna Suliń-
lecz w niej znalazła się łyżka dziegciu. ska, Wydawnictwo Czarne, 2020) prze-
Opiszę polskie realia drugiej połowy XX czytałem ze wstydem, że faceci z między-
wieku. Działaczami sportowymi w Polskiej narodowych i krajowych federacji wielu
Republice Ludowej i innych państwach dyscyplin wpadli na pomysł... optycznej
tzw. bloku wschodniego byli, są (i jeszcze weryfi kacji płci zawodniczek!!! Tej „kontro-
długo będą) mężczyźni. Wielu z nich było li” dokonywali działacze-mężczyźni i na
zainteresowanych jak największym udzia- dodatek żaden z nich nie był lekarzem!