Page 6 - Demo_ksiazki
P. 6
Sztuka wiązania węzłów
Większość z nas opanowała sztukę wiązania
prostych węzłów już w przedszkolu – ucząc się
sznurować buty. Najprostszy węzeł to przecież
supełek. Nieco bardziej skomplikowany to ko-
kardka. Podwójny supełek to pęczek. Wszyst-
kie te węzły mają swoje plusy i minusy. supe-
łek czy kokardkę łatwo nam rozwiązać – jeśli
chcemy zdjąć buty. Jeśli jednak sznurowadła są
zbyt śliskie i gładkie, mogą się również same
rozwiązać w czasie marszu lub biegu, a to grozi
potknięciem się i wywrotką. Pęczek sam się nie
rozwiąże, ale trudniej go też rozsupłać przed
zdjęciem butów. Co – przyznacie sami – jest
dość irytujące, jeśli np. na dworze pada i wieje
zimny wiatr, a my chcemy jak najszybciej wejść
do namiotu, zamknąć go, zrzucić spodnie i wśli-
zgnąć się do ciepłego śpiwora.
sprytniejszych węzłów niż supełek, kokard-
ka i pęczek nauczysz się na kursie żeglarskim
lub wspinaczkowym. Węzły te mają trzy zale-
ty: można je szybko zawiązać, łatwo rozwiązać,
same zaś rozwiązać się w zasadzie nie powinny.
Po co nam znajomość węzłów podczas wy-
prawy survivalowej? No cóż, do umocowa-
nia czegokolwiek: doczepienia dodatkowej rze-
czy do plecaka, do związania dwóch krótkich lin
i utworzenia w ten sposób jednej dłuższej, do
ułatwienia wspinaczki na górę lub inną prze-
szkodę, do przywiązania się do drzewa lub też
do zacumowania łódki lub tratwy, jeśli będzie-
my przemieszczać się drogą wodną.
Węzeł ratowniczy
Jednym z podstawowych węzłów żeglarskich
jest węzeł ratowniczy. Nazwa pochodzi stąd, że
może go jedną ręką zawiązać na sobie człowiek
znajdujący za burtą – o ile oczywiście ktoś rzuci
mu z pokładu łódki koniec liny.
Człowiek za burtą okręca linę wokół tułowia,
a potem zawija pętelkę na odcinku liny przed
sobą. Przez tę pętelkę przeciąga koniec liny, ten
sam koniec przekłada pod odcinkiem liny przed
pętelką i znów przekłada przez pętelkę.
10