Page 6 - Demo_ksiazki
P. 6

Średniowiecze


                                    Gdy przydę, namilejszy, k tobie,
                                    Tedy barzo zeckniesz sobie;
                                    Zbleszczysz na strony oczy,
                                    Eż ci z ciała pot poskoczy;
                                    Rzucęć się, jako kot na myszy,
                                    Aż twe sirce ciężko wdyszy. (...)
                                    Dał ci mi to Wszechmogący,
                                    Bych morzyła lud żywiący;
                                    Zawżdy wsłynie moja siła;
                                    Jam obrzymy pomorzyła,
                                    Salomona tak mądrego,
                                    Absolona nadobnego,
                                    Sampsona wielmi mocnego
                                    I Wietrzy cha obrzymskiego.
                                    Ja się nad niemi pomściła,
                                    A swą kosę ucieszyła; (...)
                                    W grzechu się ludzkiem [nie kocham],
                                    A tego nigdy nie przeniecham;
                                    Duchownego i świeckiego,
                                    Zbawię żywota każdego;
                                    A każdego morzę, łupię,
                                    O to nigdy nie pokupię:
                                    Kanonicy i proboszcze
                                    Będą w mojej szkole jeszcze,
                                    I plebani z miąszą szyją,
                                    Jiżto barzo piwo piją,
                                    I podgardłki na pirsiach wieszają;
                                    Dobre kupce, rostocharze,
                                    Wszytki moja kosa skarze;
                                    Panie i tłuste niewiasty,
                                    Co sobie czynią rozpasty,
                                    Mordarze i okrutniki,
                                    Ty posiekę nieboszczyki;
                                    Dziewki, wdowy i mężatki,
                                    Posiekę je za jich niestatki; (...)

                                    MAGISTER DICIT:
                                    By mię chciała trocha słuchać,
                                    Chciałbych cię nieco pytać:
                                    Czemu się lekarze stają,
                                    Gdy z twej mocy nie wybawiają, (...)







                                                -8-                                                                                          -9-
   1   2   3   4   5   6   7   8   9   10   11