Page 7 - demo ksiazki
P. 7

Nocne czuwanie




                 Wszystko zaczęło się od śniegu, który zaczął

              padać w nocy. Następnego dnia nad ranem

              Holly i Jacob zbiegli po schodach, wznosząc


              głośne okrzyki. Chciałem rzucić się dzieciom na

              ratunek, ale zaraz zobaczyłem, jak biegają po

              ogrodzie i rzucają śnieżkami. Śnieg przypomina

              deszcz, ale jest zimny i puszysty.

                 Łapanie i zjadanie śniegowych kulek okazało

              się świetną zabawą! Nagle dzieci przerwały ją,

              żeby ulepić ze śniegu podobiznę człowieka. To

              było bardzo dziwne, bo zrobiły mu nos z mar-

              chewki, a oczy z kamyków.


                 Kilka dni później Tatuś przyniósł do salonu

              drzewko. Dotychczas drzewa widywałem tylko

              na dworze, przeważnie w lasach, dokąd rodzi-

              na  zabierała  mnie  na  spacery.  Kiedy  chciałem






                                          7
   2   3   4   5   6   7   8   9   10   11   12