Page 9 - demo ksiazki
P. 9
– Dzięki ci, dzielny chłopcze! Jeśli pokonasz smoka, dam ci swoją ukochaną
córkę za żonę. Masz moje słowo! – rzekł Krak.
Szewczyk, usłyszawszy obietnicę króla, szybko wziął się do pracy. Pozszywał
ze sobą owcze skóry w taki sposób, że wkrótce wyglądały jak prawdziwe zwie-
rzę. Na końcu zaś do wnętrza wlał mnóstwo gorącej siarki i smoły. Kiedy skoń-
czył, spuścił owcę ze skały wprost do wejścia do smoczej jaskini.
Wciąż głodny smok zaryczał i spostrzegł owcę, która leżała u wejścia do gro-
ty. Pożarł ją natychmiast i wkrótce wszyscy
mieszkańcy usłyszeli przerażający ryk.
To smok, w którego wnętrzu palił się gorący
ogień, ryczał i biegł w kierunku Wisły, aby
ugasić pragnienie.
Gad tak długo pił wodę, aż w koń-
cu pękł. Mieszkańcy spostrzegłszy,
że smok już im nie zagraża, z ra-
dością wyszli na ulice miasta, aby
uczcić zwycięstwo nad potworem.
Zewsząd też rozlegały się wiwa-
ty na cześć dzielnego szew-
czyka Dratewki – pogromcy
smoka.
9