Page 11 - demo ksiazki
P. 11

Chlapanie!





                wą.  Namalowano  tam  koralowce,  wo-

                dorosty,  ryby,  ośmiornice,  rozgwiazdy

                i  nawet  rekiny.  I  nie  były  to  zwykłe
                rysunki – wyglądały całkiem jak praw-

                dziwe. Wszystkie detale były starannie
                dopracowane  i  naprawdę  można  było

                sobie wyobrazić, że w każdej chwili po-

                jawi się prawdziwy rekin…
                   Właśnie  wtedy  pod  stopami  dziew-

                czynki prześlizgnęła się jakaś ciemna

                sylwetka.  Fliss  wzięła  głęboki  oddech
   6   7   8   9   10   11   12   13   14   15   16