Page 12 - demo ksiazki
P. 12

Uratujmy małego delfinka





               i  chwyciła  się  brzegu  basenu.  Jednak

               kiedy spojrzała w dół, zobaczyła, że to

               nie żaden potwór morski, tylko Huey.
               Co on robił?

                 Chłopak płynął po dnie basenu z rę-
               kami wzdłuż tułowia i złączonymi no-

               gami.  Ruszał  nimi  tak,  jakby  machał

               ogonem. Doskonale wpisywał się w na-
               ścienną scenerię. Fliss wciąż trzymała

               się brzegu basenu, czekając, aż kolega

               wypłynie  na  powierzchnię,  żeby  za-
               czerpnąć powietrza.

                 – Huey, nauczysz mnie tego?

                 –  Delfinowego  kopania?  Jasne,  to
               proste!  Musisz  trzymać  ręce  wzdłuż

               tułowia i złączyć nogi. Poruszaj się ru-
               chem falowym od głowy po koniuszki

               palców,  a  potem  kopnij  złączonymi

               stopami. Acha, i pamiętaj o wstrzyma-
               niu oddechu.




                                         14
   7   8   9   10   11   12   13   14   15   16   17