Page 15 - demo ksiazki
P. 15

ty zaułek i przesiadywał tam długimi godzinami, w nadziei, że choć raz spotka

           dziewczynę – właścicielkę pięknego klejnotu.

              I tak też się zdarzyło. Chłopiec, ukryty za skałą, długo obserwował dziewczy-

           nę i wyczekiwał sposobnej okazji, aby porwać jej koronę.

              Kiedy więc ta tylko na chwilę zdjęła ją z głowy, Mikołajek nie czekał

           dłużej, porwał klejnot i począł uciekać. Jednak nagle rozległo się

           żałosne wołanie morskiej dziewczyny:

              – Ojcze, pomóż mi! Ratuuuunku!































































                                                                                                                  15
   10   11   12   13   14   15   16