Page 4 - demo
P. 4
JEAN DE LA FONT
JEAN DE LA FONTAINEAINEAINE
JEAN DE LA FONT
Bociian i lis
Bocian i lis
Nie wiem, z jakowej przyczyny
Nie wiem, z jakowej przyczyny
Nie wiem, z jakowej przyczyny
Bocian do lisa przybył w odwiedziny.
Bocian do lisa przybył w odwiedziny
Bocian do lisa przybył w odwiedziny..
Lis skąpiec właśnie siedział przy obiedzie.
Lis skąpiec właśnie siedział przy obiedzie.
Lis skąpiec właśnie siedział przy obiedzie.
„Oto gość! – chytrze powiada. –
„Oto gość! – chytrze powiada. –
„Oto gość! – chytrze powiada. –
W porę przychodzisz, sąsiedzie;
W porę przychodzisz, sąsiedzie;
W porę przychodzisz, sąsiedzie;
Możeś głodny? Czym chata bogata, tym rada”.
Możeś głodny? Czym chata bogata, tym rada”.
Możeś głodny? Czym chata bogata, tym rada”.
T
To rzekłszy, leje na płaskie talerze
To rzekłszy, leje na płaskie talerzeo rzekłszy, leje na płaskie talerze
Rzadką polewkę
Rzadką polewkę i gościa częstuje. i gościa częstuje.
Rzadką polewkę
1 1
Ale bocian na próżno do jadła się bierzeAle bocian na próżno do jadła się bierzeAle bocian na próżno do jadła się bierze
I w swój talerz, jak dzięcioł, długim dziobem kuje:I w swój talerz, jak dzięcioł, długim dziobem kuje:I w swój talerz, jak dzięcioł, długim dziobem kuje:
Nie wykuł ani kropli. Lis żłopie co siły,Nie wykuł ani kropli. Lis żłopie co siły,Nie wykuł ani kropli. Lis żłopie co siły,Nie wykuł ani kropli. Lis żłopie co siły,Nie wykuł ani kropli. Lis żłopie co siły,Nie wykuł ani kropli. Lis żłopie co siły,Nie wykuł ani kropli. Lis żłopie co siły,
Żałując, że gość luby nie ma apetytu.Żałując, że gość luby nie ma apetytu.Żałując, że gość luby nie ma apetytu.Żałując, że gość luby nie ma apetytu.Żałując, że gość luby nie ma apetytu.
„Nie głodnym – rzecze bocian – lecz, sąsiedzie miły,„Nie głodnym – rzecze bocian – lecz, sąsiedzie miły,„Nie głodnym – rzecze bocian – lecz, sąsiedzie miły,
Jutro, jeżeli łaska, przyjdź na obiad do mnie”.Jutro, jeżeli łaska, przyjdź na obiad do mnie”.Jutro, jeżeli łaska, przyjdź na obiad do mnie”.
Lis machnął kitą: „Zbyt wiele zaszczytuLis machnął kitą: „Zbyt wiele zaszczytuLis machnął kitą: „Zbyt wiele zaszczytu
(Rzecze, mrużąc oczki skromnie),(Rzecze, mrużąc oczki skromnie),(Rzecze, mrużąc oczki skromnie),
Stawię się niezawodnie”. Pościł przez dzień całyStawię się niezawodnie”. Pościł przez dzień całyStawię się niezawodnie”. Pościł przez dzień cały
I, obiadowej doczekawszy pory,I, obiadowej doczekawszy pory,I, obiadowej doczekawszy pory,
Nadchodzi, wielce zgłodniały.Nadchodzi, wielce zgłodniały.Nadchodzi, wielce zgłodniały.
Bocian stawia dwa gąsioryBocian stawia dwa gąsioryBocian stawia dwa gąsiory
Z szyją długą i wąską. „Jedz, lisie – powiada –Z szyją długą i wąską. „Jedz, lisie – powiada –Z szyją długą i wąską. „Jedz, lisie – powiada –
Proszę: czym chata bogata, tym rada”.Proszę: czym chata bogata, tym rada”.Proszę: czym chata bogata, tym rada”.
4