czas dostrzegła w ciemnym kąciku staruszkę zajmującą się przędze- niem lnu. Zainteresowana owym widokiem rzekła: – Dzień dobry! Co pani robi? – Przędę. Nie widzisz? – staruszka popatrzyła na nią z uwagą, a w jej oczach pojawił się złośliwy blask. 6