Page 11 - demo ksiazki
P. 11
Tak minęło sto długich lat, kiedy pewnego dnia u wrót zamczy-
ska stanął , zdecydowany poświęcić swoje życie, aby
uwolnić śpiącą królewnę.
Ludzie przestrzegali go przed tym zamiarem, lecz on uporczywie
trwał przy swej decyzji:
– Tylu przed tobą próbowało na próżno! Tam są cierniste
... Chcesz zginąć młodzieńcze?
Mężny rycerz nie słuchał ostrzeżeń ludzi i za każdym razem
mówił:
– Nie uda się wam mnie przekonać. Nie boję się! Muszę zoba-
czyć Rosaspinę.
Wyruszył kolejnego dnia skoro świt. Książę znalazł się kilka
kroków od i ujrzał coś niezwykłego. W miejscu, któ-
11