Page 3 - demo ksiazki
P. 3
Wojny bogów. Narodziny olbrzymów 5
awno, dawno temu, za rozległymi lasami, które wówczas porastały również naszą
DPolskę, za wysokimi górami, za piękną, modrą rzeką, w bajkowym, słonecznym kra-
ju nad ciepłymi morzami żył dzielny naród grecki. Grecy często zastanawiali się, skąd się
wziął świat, a na tym świecie góry i morza, rośliny, zwierzęta i ludzie. W końcu doszli do
wniosku, że na początku wszystkiego był Chaos, czyli wielki, niewyobrażalnie ogrom-
ny bałagan. I z tego bałaganu właśnie wyłoniła się Gaja, bogini Ziemi, oraz jej mąż Ura-
nos, władca nieba. Na niebie nieśmiało zaświeciło słońce i pojawiły się pierwsze obłoki,
a z nich spadły pierwsze deszcze. Wyrosły lasy, po których zaczęły wędrować zwierzęta.
Narodziny olbrzymów
Gaja urodziła dzieci. Najpierw na świat przyszli
tytani, dzielni i silni. Najstarszym tyta-
nem był Okeanos, bóg potężnej rzeki,
opływającej dookoła cały świat. Po ty-
tanach przyszedł czas na ich młodszych
braci, czyli cyklopów, olbrzymów o jed-
nym oku. Po nich na świat przyszły bar-
dzo silne olbrzymy o pięćdziesięciu gło-
wach i stu rękach. Nic dziwnego, że Ura-
nos przestraszył się swoich dzieci i wy-
gnał je do podziemnej krainy zwanej
Tartarem. A kraina ta znajdowała się na-
prawdę daleko od naszego świata, o wie-
le dalej niż Księżyc od Ziemi. Było tam
więc bardzo, bardzo ciemno i bardzo
nieprzyjemnie. Gaja pożałowała swo-
ich uwięzionych pod ziemią dzieci. Na