Page 7 - DEMO KSIAZKI
P. 7

odlatują na zimę, te, które zatrzymują


                 się u niej po drodze, i te, które żyją tu

                 przez cały rok. Wiedziała, co lubią jeść,

                 i wydawała sporą część kieszonkowego

                 na ptasie przysmaki.

                    Rozległo się pukanie do drzwi.


                    – Maju, mogę wejść? – spytała Lauren.

                    – Proszę – odparła Maja, siląc się na

                 wesoły ton.


                    Wiedziała, że siostra bardzo się cie-

                 szy z wyjazdu na studia i chciała czuć to

                 samo, co ona. Ale co z tego, skoro miała

                 wrażenie, że po jej wyjeździe już nic nie

                 będzie jak dawniej. Lauren była najlep-








                                         7
   2   3   4   5   6   7   8   9   10   11   12