Page 15 - demo ksiazki
P. 15

Władca widział już nawet przy swym łóżku zjawy, które
        zwykle towarzyszą śmierci. Jedyne o czym marzył, to choć

        raz jeszcze usłyszeć głos prawdziwego słowika. I nagle, tuż

        za oknem, zabrzmiał najpiękniejszy dźwięk tego wieczoru,
        a był tak niesamowity, że nawet śmierć zasłuchała się bez
        reszty.

           – Słowiku! Dziękuję ci! – rzekł cesarz. – Wygnałem cię

        z mego państwa, a ty uratowałeś mnie od śmierci. Jakże
        mam ci zapłacić?

           – Już raz mi podziękowałeś, twoje łzy były wtedy
              najlepszą zapłatą – tak samo jak kiedyś odpo-

                    wiedział słowik.












































                                                                                      15
   10   11   12   13   14   15   16