Page 6 - opowiesci_o_bohaterskich_dzieciakach2
P. 6
Prawo w RPA zakazywało jednak dyskryminacji ze względu na stan zdrowia.
Szkoła zatem musiała zmienić swą decyzję. Gdy Nkosi przyjęto do tej placówki,
stał się symbolem walki o prawa dzieci i ludzi zarażonych wirusem HIV. Czas
rozpoczęcia nauki zbiegł się ze smutnym wydarzeniem w jego życiu – bowiem
wtedy zmarła jego mama.
Nkosi mimo swojej choroby nie zamykał się na ludzi. Był człowiekiem otwar-
tym i wrażliwym na cierpienia innych. Razem ze swoją zastępczą mamą otworzy-
li zakład dla nosicieli HIV i ich dzieci.
Chłopiec doczekał się w końcu akceptacji i miłości, zaś ośrodek, który powstał
m.in. dzięki niemu, nadal pomaga potrzebującym. Przebywają tam matki z cho-
rymi dziećmi. Nkosi dał nadzieję wielu ludziom, a szczególnie najmłodszym, na
to, że mogą być kochane i czuć się bezpiecznie.
Nkosi Johnson zachęcał ludzi zarażonych HIV do mówienia o tym i walki
o ich godne traktowanie. Na 13 Międzynarodowej Konferencji na temat AIDS
wygłosił przemówienie. Zakończył je słowami: „Troszczcie się o nas i zaakcep-
tujcie nas – wszyscy jesteśmy istotami ludzkimi, jesteśmy normalni, mamy ręce,
mamy stopy, możemy chodzić i rozmawiać, mamy potrzeby, tak jak wszyscy inni
– nie bójcie się nas – wszyscy jesteśmy tacy sami!”.
Nkosi Johnson był najdłuższej żyjącym dzieckiem zarażonym wirusem HIV.
Zmarł w wieku 12 lat.
W 2005 r. Nkosi Johnson otrzymał (pośmiertnie) Międzynarodową
Dziecięcą Nagrodę Pokoju. To wyróżnienie przyznano mu za trud i pracę
na rzecz wspierania praw dzieci chorych na AIDS na całym świecie.
8 8 9