Page 2 - demo ksiazki
P. 2

Lokomotywa




                             Stoi na stacji lokomotywa,
                             Ciężka, ogromna i pot z niej spływa:
                             Tłusta oliwa.
                             Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
                             Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
                             Buch – jak gorąco!

                             Uch – jak gorąco!
                             Pu   – jak gorąco!
                             U   – jak gorąco!
                             Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
                             A jeszcze palacz węgiel w nią sypie.
                             Wagony do niej podoczepiali
                             Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali,
                             I pełno ludzi w każdym wagonie,
                             A w jednym krowy, a w drugim konie,

                             A w trzecim siedzą same grubasy,
                             Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy,
                             A czwarty wagon pełen bananów,
                             A w piątym stoi sześć fortepianów,
                             W szóstym armata – o! jaka wielka!
                             Pod każdym kołem żelazna belka!
                             W siódmym dębowe stoły i szafy,
                             W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie żyrafy,
                             W dziewiątym – same tuczone świnie,
                             W dziesiątym – kufry, paki i skrzynie.














                                                 45                                                                                           5
   1   2   3