Page 13 - demo ksiazki
P. 13
Stańczyk w czasie
wieku dwudziestu czterech lat świat postać królewskiego błazna, pod po- balu na dworze
malarz namalował Stańczy- zorami wesołości, skrywającego mądrość królowej Bony
wobec straconego
W ka, uważanego przez krytyków i wtajemniczenie osoby, której dane było zo- Smoleńska, 1862, olej
za obraz, w którym „artysta o doskonałość baczyć tragiczną przyszłość ojczyzny. na płótnie,
88 × 120 cm,
trąca”. Ten portret przyniósł Matejce sła- Kameralna scena rozgrywa się Muzeum Narodowe
wę i uznanie. Dzieło świadczy o zaintere- we wnętrzach zamku wawelskiego. w Warszawie
sowaniu historią, dla której artysta osta- Na pierwszym planie artysta przedstawił
tecznie porzucił malarstwo rodzajowe i re- siedzącego w fotelu, zamyślonego trefnisia
ligijne. Płótno wprowadza w Matejkowski Zygmunta Starego, Stańczyka. Mężczyzna
ponuro opuszcza głowę, niedbale wyciąga
przed siebie nogi i refleksyjnie splata dłonie.
Porzuca też atrybut swej profesji – błazeński
kaduceusz. Na stole leży list z widoczną
datą 1514, informujący o utracie Smoleńska.
Za kotarą trwa zabawa: ludzie są beztroscy,
oddają się doraźnym przyjemnościom i zdają
się nie rozumieć wagi wydarzenia.
Jedyny sprawiedliwy, błazen, został
pozostawiony sam sobie. Nikt nie
podziela jego troski. Stańczyk nie znajduje
grona słuchaczy, chcących poznać jego
czarne myśli. Za oknem ciemnieje
wieża katedry wawelskiej, a na niebie
pojawia się zwiastująca nieszczęście
kometa. Stańczyk jest alegorią losu i roli
artysty. Według romantyków twórca
wie i widzi więcej oraz ma obowiązek
przestrzegać tych, którzy nie chcą i nie
mogą sięgnąć poza horyzont. Sam Matejko
zidentyfikował się ze Stańczykiem, nadając
mu rysy swojej twarzy. Szkic do obrazu
Obraz jest utrzymany w odcieniach Stańczyk,
czerwieni: cynobrach, szkarłatach 1861,
olej na płótnie,
i burgundach. Malarz nadał tym 44,5 x 55 cm,
barwom znaczenie symboliczne. Są one Muzeum Narodowe
w Warszawie
ucieleśnieniem
władzy, potęgi,
ale też cierpienia
i przelanej krwi.
Stańczyk na
trwałe wszedł
do polskiego
imaginarium,
stając się
pretekstem
do polemik
i źródłem
inspiracji dla
kolejnych pokoleń
artystów i pisarzy.
57